Żeglarstwo |
Elektronika jachtowa to dziś nie tylko wygoda, ale często kwestia bezpieczeństwa. Wybierając się w rejs – nawet krótki – warto zadbać o to, by na pokładzie znalazły się sprawdzone urządzenia, które ułatwią orientację, komunikację i reagowanie w razie potrzeby. Jednym z podstawowych elementów jest GPS lub ploter nawigacyjny. To niezastąpione narzędzie, które pomoże określić pozycję i zaplanować trasę, szczególnie przy gorszej widoczności lub w nieznanym akwenie. Warto również mieć ze sobą radiotelefon VHF – umożliwia kontakt z portem, innymi jednostkami i służbami ratunkowymi. Jeśli jest wyposażony w funkcję DSC, daje możliwość wysłania sygnału SOS z dokładną lokalizacją. Na wielu jachtach montuje się również autopiloty, które przejmują prowadzenie łodzi w spokojnych warunkach, odciążając sternika. Coraz więcej osób zabiera także echosondy i przetworniki głębokości – pozwalają unikać podwodnych przeszkód, co szczególnie przydaje się na płytkich jeziorach czy blisko brzegu. Nie można też zapomnieć o źródle zasilania – powerbanki, przetwornice czy dodatkowe akumulatory to absolutna podstawa, jeśli planujemy dłuższy rejs i chcemy być niezależni od portowej infrastruktury. Jeszcze więcej przeczytacie w materiale: https://tropemprzygod.pl/elektronika-jachtowa-co-trzeba-i-warto-zabrac-w-rejs. |