| Przerażają mnie takie rozwody, gdzie wyciągane są wszystkie brudy na widok publiczny. Czasami, rozumiem, że nie da się inaczej, ale wydaje mi się, że wiele spraw można by poprowadzić z klasą, gdyby tylko strony wykazały choć trochę chęci i dobrej woli. Moja siostra gdy się rozwodziła, skorzystała z pomocy mediatora - pani Magdaleny Adamczewskiej - https://www.adamczewska.com.pl/. Dzięki temu wszystko udało się z mężem ustalić wcześniej (alimenty, podział majątku) i sprawa rozwodowa, to już była formalność. Dzięki pomocy pani mediator udało im się pójść na kompromis i rozstać się elegancko, bez dodatkowego stresu dla siebie i dzieci. |